Hej, świecie (i Ty, Drogi Czytelniku po drugiej stronie ekranu)!
To jest historyczny moment: właśnie klikam “Opublikuj” i mój blog ląduje w Internecie niczym świeżo skompilowana aplikacja na produkcji – z nadzieją, że nie wybuchnie, zanim zdążysz przeczytać ten akapit.
Piętnaście lat temu zajarałem się kodowaniem, gdy zobaczyłem, że HTML potrafi wyświetlić napis Hello World! (w moim przypadku obowiązkowo w neonowym różu). Od tamtej pory przemierzyłem krętą ścieżkę przez CSS-owe gradienty, PHP-owe “undefined index”, C++-owe segfaulty, aż w końcu wylądowałem w eleganckich objęciach Pythona i – całkiem niedawno – Javy. Po drodze próbowałem pisać własne gry, CMS-y, a nawet bota, który witał ludzi na IRC-u bardziej entuzjastycznie niż niejeden help-desk.
Artykuły z pola (bitwy) – praktyczne porady, jak ujarzmić stacktrace’y, tutoriale dla początkujących (czytaj: dla mnie sprzed tygodnia) oraz notatki z kursów, w których aktualnie tonę.
Projekty w trakcie – repozycoria, MVP-ki i wszystkie eksperymenty, które prawie działają, ale jeszcze nikt nie znalazł przycisku “Break Things”.
Kulisy życia developera-tułacza – relacje z górskich szlaków, rowerowych eskapad i sesji ASG, gdzie debuguję taktykę szybciej, niż wyją breakpointy.
Bo tu nie ma akademickiej nudy: będzie dużo praktyki, szczypta ironii i garść błędów, za które (mam nadzieję) już nie będziesz musiał płacić własnym czasem. A jeśli coś pójdzie nie tak… cóż, przynajmniej będzie z czego się pośmiać.
Rzuć okiem na zakładkę O mnie, żeby sprawdzić, czy naprawdę istnieje życie poza klawiaturą.
Odwiedź dział Projekty – tam zobaczysz kod w całej, nieupiększonej krasie.
Masz pomysł, pytanie, albo chcesz się pochwalić swoim bugiem? Wbijaj do Kontaktu – kawa wirtualna czeka.
Dzięki, że tu jesteś. Zostań na dłużej, subskrybuj RSS-a, dodaj stronę do zakładek, a nawet wyślij link babci (mówią, że ma niezłego skilla w Pythonie). Do zobaczenia w następnym wpisie – tym razem już bardziej technicznym… o ile po drodze nie zgubię kabli do ładowarki.
W drogę – i niech kompilator będzie z nami!
Komentarze (0)
Nie dodano jeszcze żadnych komentarzy
Dodaj nowy komentarz: